Protest

Życzyłabym sobie, aby - mimo tego, czy aborcja będzie legalna, czy nie - stoły aborcyjne były puste, a aborterzy nie mieli co robić. Bez względu na postanowienia władz Polski.

Życzyłabym sobie, aby kobiety zyskiwały coraz większą świadomość, mogły godnie żyć, rozwijać się, wierzyć, że poradzą sobie w najtrudniejszych sytuacjach (np. po urodzeniu niepełnosprawnego dziecka), aby miały wsparcie.

Życzyłabym sobie, aby mężczyźni przestali gwałcić kobiety i zaczęli je chronić. 

Życzyłabym sobie...

O ile mniej byłoby protestów, podziałów, walki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz