Krowa daje mleko. Mleko to nie truskawkowy jogurt.
Jeżeli masz ochotę na jogurt truskawkowy,
nie idź do krowy, bo ona da Ci mleko.
Niektórzy powiedzą:
Jeżeli masz ochotę na jogurt truskawkowy,
nie idź do krowy, bo ona da Ci mleko.
Niektórzy powiedzą:
Świetnie! Uwielbiam mleko, chcę się napić!
Inni zdziwieni: Łe, chciałem jogurt!
Jeszcze inni: Pij mleko, będziesz wielki!
A niektórzy: Nie pij mleka!
Będziesz miał skazę białkową! itd.
A krowa pozostaje
krową. I daje
mleko.
Można z tego skorzystać.
Można z tego skorzystać.
I nie stara się być kozą, by dawać kozie mleko, nie chce być psem, kurą znoszącą jajka, kotem etc.
Krowa jest krową. I daje mleko.
Może się paść na wielkiej, pięknej łące ze świeżą trawą, a może na małej łączce, gdzie trawa nie jest pierwszej jakości, ale i tak będzie tą samą krową,
będzie tak samo żuła i dawała mleko.
Niektórzy mówią:
Mam gdzieś mleko! Chcę mięso!!
Zabijają krowę.
Ale nawet wtedy krowa jest krową i daje mleko.
Można było z tego skorzystać.
Można było z tego skorzystać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz