Relacja z Bogiem

             Ten zwrot ostatnio często do mnie wraca. Może dlatego, że chrześcijaństwo nie jest... no właśnie... ani filozofią, opatrzoną doktrynami i zasadami, które - gdy przyjmiemy - dadzą nam np. szczęście, zbawienie, czy cokolwiek innego opłacalnego na tyle, by je przyjąć. Ośmielę się również stwierdzić, że chrześcijaństwo nie jest religią*. Chrześcijaństwo to budowanie relacji ze Stwórcą - osobowym, prawdziwym, istniejącym i żywym.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie.  J 14, 6   
...mówi Chrystus. Syn Boga, na którego istnienie mamy wiele dowodów, m.in. pisma Tacyta, Swetoniusza (historycy rzymscy), Józefa Flawiusza (historyk żydowski). Ten ostatni napisał o Jezusie: 
I był w tym czasie Jezus, człowiek mądry, jeśli godzi się nazywać go człowiekiem, działał on bowiem cuda i nauczał wśród tych, którzy z radością przyjmowali prawdę. Przyciągnął on do siebie wielu spośród Źydów i wielu spośród pogan. On to był Chrystusem. A kiedy Piłat, za namową pierwszych wśród nas mężów, skazał go na krzyż, ci którzy go miłowali nie opuścili go; ukazał się im on bowiem żyw ponownie na trzeci dzień, tak jak to boscy prorocy ten i dziesięć tysięcy innych cudów o nim zapowiedzieli. A plemię chrystian, od niego się zwących, nie zaginęło aż po dziś dzień.
Józef Flawiusz Dawne dzieje Izraela

Kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.  Mt 10, 40 i Mk 9, 37
...Stworzyciela Nieba i Ziemii i wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, którego wszechpotęga wykracza poza ludzkie możliwości rozumienia. 

Coza zaszczyt móc budować z Nim relację, 
do której zaprasza...


http://www.radiokrakow.pl/audycje/prawdy-nieoczywiste/modlitwa-tajemnica-relacji-z-bogiem/

* Człowiek odczuwa chęć wtłoczenia relacji z Panem Bogiem w ramy religii.
Więcej o tym TU

2 komentarze:

  1. Bóg osobowy to wymysł Kościoła, nie o to chodziło Jezusowi - dobra nowina polega na tym, że wszyscy jesteśmy Chrystusami
    Warto zastanowić się nad tym dlaczego niby od 2 tysięcy lat nie było kolejnego "syna bożego" - tak twierdzi Kościół, nie Ewangelia - idea Chrystusa, że Bóg jest w każdym z nas została przez Kościół usunięta z nauczania pierwszych chrześcijan, bo przeszkadza im w koncepcji bycia jedynym pośrednikiem w łączności z Bogiem tu na Ziemi, nigdy jednak nie pokazali dokumentów uwierzytelniających
    Wiara jest ślepa i opiera się na fałszywym autorytecie księży, filozofia daje to samo (drogę do zbawienia - sensu istnienia człowieka), ale w oparciu o własny rozum - umysł człowieka jest dla niego jedynym autorytetem, nikt nie ma władzy nad jego umysłem poza nim samym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, bardzo dziękuję za komentarz :-)
      Pozwolę sobie odpowiedzieć w punktach:
      1. Odnośnie "Bóg osobowy to wymysł Kościoła...itd" :
      "JESTEM, KTÓRY JESTEM" mówi Bóg w Księdze Wyjścia 3,14 w Starym Testamencie. A Jezus, w Nowym Testamencie na pytanie faryzeuszy "za kogo się uważasz?" odpowiada: "JA JESTEM" J8, 58 i oprócz tego, podczas bycia na Ziemii, daje jeszcze inne dowody i słowa na to, że Jest Bogiem (cuda, uzdrowienia, i samo Zmartwychwastanie po którym ukazał się ok. 500 osobom, i które jest udokumentowane). Jezus to osoba, to Bóg. Osobowy. Ale, jakby tego było nam mało, Stwórca-Bóg, występuje pod jeszcze jedną postacią: Ducha Świętego. Mamy zatem trzy Postaci Boga: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.

      2. Odnośnie "Idea, że Bóg jest w każdym z nas, została przez Kościół usunięta...itd.":
      Każdego z nas, mniej lub bardziej, wypełnia Duch Święty, a Chrystus zamieszkuje w naszym sercu, ilekroć przyjmujemy Go w Sakramencie Komunii i dbamy o łaskę uświęcającą - o tym Kościół mówi wyraźnie (zachęcam do odwiedzenia, np. jakiejś fajnej wspólnoty, albo pójścia na wartościowe rekolekcje - można wtedy nieco odświeżyć informacje :-) ).
      Kropla w morzu cytatów, na których między innymi opiera się ta nauka Kościóła:
      * "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego i mieszkanie u niego uczynimy" J 14, 23 (widać wyraźnie, kiedy Bóg w nas jest i, że JEST :-) )
      * "Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy" J 14, 15-17 (czyt. Ducha Świętego, który wtedy JEST w nas :-) )
      * Ten zaś, kto się łączy z Panem (czyt. miłuje Go i zachowuje Jego naukę), jest z Nim jednym duchem. 1Kor 6,17.

      3. Odnośnie "(...)filozofia daje to samo...itd.":
      "Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie" J14,6 - powiedział to Chrystus i nie tylko to :-) Cała Jego nauka i świadectwo w postaci męki i śmierci na krzyżu za nasze grzechy, po to, abyśmy byli wolni od śmierci (głównie duchowej), pokazują nam, że owo Zbawienie dokonuje się jedynie przez Niego :-) Przez wiarę w Chrystusa i w Jego Zmartwychwstanie (uznanie, że Jest Bogiem). Myślę, że lepiej się dowiedzieć o tym teraz, niż np. po śmierci ;-) Można się wtedy nieźle zdziwić ;-) ).

      Pozdrawiam słonecznie.
      Z Panem Bogiem w sercu +

      Usuń