- Yyyyy... plany? Yyyy... hm.
Nie miałam (wiem, wiem... skandal!).
Więc zrobiłam tabelkę i wypełniłam:
Więc zrobiłam tabelkę i wypełniłam:
Teraz już znam swoje plany na 2017 rok.
Z rozpędu podsumowałam miniony - 2016.
Nazwałam go "przełomowym". Taki dla mnie był.
Ciekawe, co przyniesie obecny i jak będzie się nazywał.
Jeżeli jesteś tu i czytasz, poświęcając swój cenny czas to
Z rozpędu podsumowałam miniony - 2016.
Nazwałam go "przełomowym". Taki dla mnie był.
Ciekawe, co przyniesie obecny i jak będzie się nazywał.
Jeżeli jesteś tu i czytasz, poświęcając swój cenny czas to
życzę Ci zrealizowania wszystkich planów na 2017, wielu inspiracji i owoców działań oraz podejmowania nowych inicjatyw J
a poniżej zamieszczam link do wpisu, gdzie znajdziesz ciekawy artykuł, który może warto przeczytać przed planowaniem:
chwyć
chwyć
Jeśli planujesz zmienić swoje życie (a może nadstawić drugi policzek?), nie może o tym dowiedzieć się diabeł, ponieważ przeciwstawi tobie całą swoją moc, gdy odkryje nagle, że chcesz umknąć jego władzy. Tak więc gdy masz na przykład nałóg taki jak nadmierne picie i robisz noworoczne postanowienie, że w nadchodzącym roku przestaniesz pić, jest to bardzo niebezpieczna rzecz. Diabeł natychmiast się o tym dowie i skonfrontuje cię z perspektywą 365 dni bez alkoholu. Będzie to okropne, po prostu przytłaczające i nie będziesz mógł wytrzymać dłużej niż trzech dni na trzeźwo. Zatem w tym przypadku idziesz z diabłem na kompromis i mówisz: "Tylko dziś nie będę pił, ale, wiesz, jutro może do tego wrócę". Gdy przychodzi jutro, mówisz: "Ech, jeszcze jeden dzień, spróbujmy tylko". Następnego dnia mówisz: "E tam, następny dzień nie robi wielkiej różnicy". A więc robisz to tylko na chwilę i nie dajesz diabłu poznać, że masz ukrytą intencję działania dzień za dniem i za dniem. Jest rzecz jasna coś jeszcze lepszego, a jest tym nie pozwolenie diabłu wiedzieć czegokolwiek. Znaczy to oczywiście nie pozwolić wiedzieć sobie. Jednym z wielu znaczeń wyrażenia: "Nie pozwól twej lewicy, by wiedziała, co czyni twa prawica" jest właśnie to.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz, ciekawa koncepcja. Przy niej "bycie tu i teraz" nabiera jeszcze większego znaczenia.
UsuńNa nadmierne picie polecam też wsparcie osób trzecich, które mogą ofiarować Bogu, za osobę, która przestała pić, post i modlitwę. To doda osobie, która odstawiła alkohol, jeszcze więcej siły do walki.
Pozdrawiam ciepło. +